Zrozumienie, że Bóg już nas pobłogosławił, uzdrowił i obdarzył dobrobytem, usuwa legalistyczne, uczynkowe myślenie. Nie będziesz się dłużej zmagał z potępieniem i poczuciem, że jesteś niegodny, ponieważ rozumiesz, że wszystko zostało już dane. W zasadzie zaopatrzenie zostało dane na długo przed tym, zanim ty się pojawiłeś. A ponieważ jest to dar (nie jest oparty na twoim postępowaniu), twoje poczucie bycia godnym – lub jego brak – nie ma z tym nic wspólnego!
Jak możesz wątpić, że Bóg da ci coś, o czym wiesz, że już zostało przez Niego zapewnione? Nie możesz! Wiedza o tym, że On już to zrobił, wyklucza wszelkie zwątpienie. Już więcej nie będziesz się modlił: „Och Boże, wiem, że Ty możesz, ale czy mógłbyś, proszę, to dla mnie zrobić?”. Będziesz wiedział, że to już zostało zrobione. Pytanie brzmi: „Czy to przyjmiesz?”.
Jeśli zrozumiesz i przyjmiesz te prawdy, obrzydnie ci większość tego, co jest dzisiaj nazywane chrześcijaństwem. Wyznawanie tego, że „Bóg może uzdrowić, błogosławić, uwolnić i obdarzyć dobrobytem” powierzchownie brzmi dobrze, ale jest to wyznanie tego, co może się stać. Słowo ogłasza: „Bóg już uzdrowił, pobłogosławił, uwolnił i obdarzył cię dobrobytem”. Czy widzisz różnicę?