Dla Billy Grahama zbawienie to słowo, które w dziejach człowieka niesie największy ładunek nadziei. Nadziei na uwolnienie nas od destrukcyjnego egoizmu.Wyciągnięcie nas z klopotów, które sami na siebie ściągamy. Ratunek od grzechu prześladującego ludzkość od jej zarania i przezwyciężenie zła, w którego pułapki wpadamy co dnia. Wyzwolenie od tego wszystkiego, co zagłusza w świecie Dobrą Nowinę. Wybawienie od piekła, w które tak wielu nie wierzy.
Jeśli sądzimy, że tego wszystkiego nie potrzebujemy, oszukujemy samych siebie. Jeśli uważamy, że zbawienie nas nie dotyczy, to nie doceniamy Boga. Jeśli nawet nie chcemy o tym myśleć, to nasza przyszłość zdaje się być poważnie zagrożona.