Autorka z dużą dozą wnikliwości i empatii zabiera nas w wędrówkę do świata przeżyć człowieka. Skierowuje naszą uwagę na dziecięce doświadczenia, które my – dorośli – bagatelizujemy, uważając błędnie, że małe dzieci niewiele czują, jeszcze mniej rozumieją z tego, co się wokół nich dzieje. Nic bardziej mylnego. Każdy zatem, kto myśli poważnie o posiadaniu dziecka (dzieci), powinien właśnie zgłębić powyższy temat. Wszystko po to, by nie „wykrzywić” – w celowy lub niecelowy sposób – dzieci, które takimi wejdą w dojrzalsze życie za naszą – rodziców sprawą. Książka ukazuje proces obwarowywania się przed zranieniami, które zadawane są ludziom od dzieciństwa. Prowadzą one do życia „zabunkrowanego”, które Autorka ukazuje na wielu poziomach i w wielu aspektach godnych prześledzenia”.